Ibiza - Wakacje
Ibiza to wyspa o powierzchni ok. 570 km2 znajdująca się w zachodniej części archipelagu Baleary. Wyjątkowy klimat, piękne plaże, bogata baza noclegowa oraz szereg różnorodnych atrakcji powoduje, że co roku na wyspę przybywa ogromna liczba turystów z całego świata, którzy podczas wakacji na Ibizie pragną zaznać wyjątkowej śródziemnomorskiej rozrywki, lokalnych potraw i gościnności tutejszych mieszkańców.
Czy warto?
Ibiza to prawdziwy raj dla miłośników aktywnego wypoczynku. Panują tu idealne warunki do uprawiania sportów wodnych, zwłaszcza windsurfingu, kitesurfingu czy żeglowania. Spędzając wakacje na Ibizie w miejscowościach turystycznych można skorzystać z usług nowoczesnych wypożyczalni sprzętu wodnego (skuterów, desek, rowerów wodnych), a także pól golfowych. Turyści na Ibizie chętnie korzystają z zabawy na nartach wodnych oraz z lotów ze spadochronem za motorówką. Na Ibizie panują doskonałe warunki do nurkowania, dlatego na terenie wyspy znajduje się wiele profesjonalnych centrów nurkowych. Na turystów czekają również liczne trasy rowerowe, najczęściej o średnim i zaawansowanym poziomie trudności. Dzięki nim można połączyć wycieczki po Ibizie z aktywnym wypoczynkiem.
Stolicą wyspy jest miasto Ibiza, nazywane również Eivissa. Miejsce to tętni życiem przez całą dobę, szczególnie nocą, kiedy odbywają się tu największe imprezy muzyczne, przyciągające na wczasy na Ibizie rzesze miłośników głośnej muzyki, laserów i tańca do białego rana.
Hiszpanie są serdeczni i pełni entuzjazmu. Powszechne komplementowanie kobiet, także nieznajomych, to naturalny wyraz lokalnej uprzejmości. Mieszkańcy Ibizy są głośni, niezwykle spontaniczni, towarzyscy i przyjaźnie nastawieni do nowo poznanych osób. Spędzając wakacje na Ibizie, należy pamiętać, że między godziną 14 a 17 obowiązuje tam sjesta ‒ restauracje i sklepy są wówczas zamknięte. Na Ibizie językiem urzędowym jest hiszpański i kataloński. W sklepach, restauracjach czy hotelach można jednak bez problemu porozumieć się również w języku angielskim lub niemieckim.
