8 faktów o Kenii, które Cię zaskoczą

Jeśli „Pożegnanie z Afryką” brzmi znajomo, zapewne zaciekawi Cię fakt, że autorka tej książki, Karen Blixen, mieszkała właśnie w Kenii – i to całkiem długo, bo aż przez 17 lat swojego życia. Jej głównym zajęciem nie było wówczas pisanie książek, a… uprawa kawy. Jednak dziś nie żegnamy się z Afryką, lecz przeciwnie – witamy się z nią, podróżując w głąb Kenii z ciekawostkami, które przybliżą Ci ten fascynujący kierunek.

• W rytmie bębnów
• Tygiel kulturowy
• Kawa czy herbata?
• Rezerwat wodospadów Ngare Ndare
• Nairobi National Park – safari w mieście
• Afrykański lider odnawialnej energii
• Przedkolonialne Lamu
• Kenijskie rugby i najlepsi biegacze świata
• Źródła

Kenia, jeden z najlepszych kierunków na wakacje w lutym i ogólnie zimą, ma niezwykle bogate dziedzictwo muzyczno-taneczne. Przykładowo, plemiona Masajów praktykują taniec Maasai, czyli „Adumu” lub „taniec skoku”. Wojownicy rywalizują ze sobą, skacząc w prostej pozycji bez dotykania piętami ziemi. Mężczyźni stojący w okręgu wokół nich często dopasowują ton głosu do dynamiki skoków.

Inny Kenijski taniec, Isukuti, został nawet wpisany na listę UNESCO niematerialnego dziedzictwa kulturowego wymagającego pilnej ochrony, w 2014 r. Stanowi on integralną część tradycji związanych z ważnymi etapami życia (m.in. narodzinami, weselami, pogrzebami i świętami religijnymi) zachodnich społeczności Isukha i Idakho.

Nazwa tańca Isukuti pochodzi od bębnów, które nadają mu szybki, energiczny rytm. Widowisko odbywa się w akompaniamencie śpiewu solisty, rogu antylopy i metalowych grzechotek.
 

Choć w Kenii funkcjonują dwa języki urzędowe (angielski i suahili), w rzeczywistości mówi się tu aż ponad 60 różnymi językami. Do tego trzeba dodać, że w obrębie jednej grupy plemiennej (jest ich w Kenii około 30) nierzadko zdarzają się wariacje dialektowe pomiędzy poszczególnymi plemionami.

Ten szeroki językowy wachlarz doskonale odzwierciedla różnorodność kulturową państwa – Kenia jest jednym z najbardziej zróżnicowanych krajów Afryki. Jest ona domem dla:
●    ludów Bantu,
●    ludów kuszyckich,
●    Masajów,
●    ludu Turkana,
●    Arabów,
●    Azjatów,
●    Europejczyków,
●    Amerykanów.

Jak możesz się domyślać, oznacza to także sporą niejednolitość w religii. Mieszkają tu m.in. wyznawcy chrześcijaństwa, islamu, tradycji plemiennych, czy hinduizmu.
 

Być może nawet teraz masz w kuchni kenijską kawę. W końcu jest ona eksportowana i uwielbiana na całym świecie. Środkowoafrykański klimat doskonale sprzyja uprawie drzewa kawowego; długie słoneczne dni i wulkaniczna gleba dają nasionom silny smak, który kochamy. Nic dziwnego, że aromatyczne czarne ziarna są ważnym produktem eksportowym Kenii – lecz nie jedynym, a nawet nie głównym (więcej o tym za chwilę). Ciekawostką jest jednak fakt, że sami Kenijczycy spożywają zaledwie 3% produkowanej w swoim kraju kawy.

Okazuje się, że lokalni mieszkańcy wolą herbatę, którą obowiązkowo popijają codziennie do posiłków, z dodatkiem mleka i cukru. Choć ten napój bardziej kojarzy się z Azją, w tym zakątku Afryki krzaki herbaty mają doskonałe warunki rozwoju, z klimatem równikowym, długimi słonecznymi godzinami i monsunami. Wartość eksportowanej rocznie herbaty kenijskiej przekracza 1,09 mld USD; kawy, dla porównania – 219 mln USD.

Tradycję sadzenia krzaków herbacianych w Kenii zapoczątkowali brytyjscy osadnicy. Pierwsze plantacje tej rośliny powstały na początku XX wieku, obok lnu, kukurydzy i kawy – lecz, jak widać, to właśnie herbata rozrastała się najlepiej.

To prawdziwa ukryta perła Kenii – Ngare Ndare, mało znany rezerwat, którego jednak nie warto pominąć, odwiedzając Kenię. Jest to niesamowite miejsce, w którym doświadczysz kąpieli w naturalnych basenach wodospadów (jest ich tutaj aż sześć do odkrycia). Las jest symbiozą lśniącej w blasku słońca, szumiącej wody, 200-letnich drzew oraz licznych gatunków zwierząt i ptaków.

Jeśli nie cierpisz na lęk wysokości, polecamy zobaczyć Ngare Ndare właśnie z perspektywy lotu ptaka. Umożliwia to most zawieszony prawie 10 metrów nad ziemią, który rozciąga się na długości 450 m. Naprawdę warto – z góry możesz na przykład zauważyć słonie przy wodopoju. Istnieją też alternatywne rozrywki dla osób, które wolą nie odrywać stóp od ziemi:
●    3.5-kilometrowy szlak przez las i wodospady,
●    dwa kempingi, na których można przeżyć przygodę w afrykańskiej dziczy,
●    możliwość safari samochodem w celu zobaczenia krajobrazu i zwierzyny nawet bez wysiadania z pojazdu.

Stolica Kenii, Nairobi, jest jedynym miastem na świecie, w którym można podziwiać żyrafy w ich naturalnym otoczeniu, na tle… wieżowców. Taki unikalny krajobraz spowodowany jest faktem, że stolica bezpośrednio graniczy z rezerwatem dzikiej przyrody. W Nairobi National Park spotkasz:

●    lwy,
●    gepardy,
●    lamparty,
●    hieny,
●    zebry,
●    antylopy,
●    bawoły afrykańskie,
●    wylegujące się w wodzie hipopotamy,
●    zagrożonego wyginięciem nosorożca czarnego,
●    ponad 400 gatunków egzotycznych ptaków.

Na terenie ponad 100 km² parku narodowego znajdują się też trzy pola namiotowe, wyznaczone miejsca na pikniki oraz szlaki turystyczne. Krajobraz Nairobi National Park stanowią głównie sawanny, suche lasy, akacje, Calodendrum capense (tzw. kasztan z Przylądka, który z kasztanem ma niewiele wspólnego) z pięknymi różowymi kwiatami i kenijskie drzewa oliwne. Na miejscu znajduje się też „zwierzęcy sierociniec”, w którym leczone i rehabilitowane są dzikie zwierzęta.

Warto wiedzieć, że Nairobi National Park leży na szlaku Wielkiej Migracji, czyli największej stadnej wędrówki ssaków świata.
 

Mało Afryki? Poznaj trzy najleprze miejsca do nurkowania w Egipcie.

Kenia jest jednym z głównych producentów energii geotermalnej w Afryce (i siódmym w rankingu ogólnoświatowym). Pierwszy odwiert powstał tu w połowie XX wieku, a 30 lat później wybudowano pierwszą elektrownię geotermalną. Przemysł ten szybko się rozwija – ten rodzaj stanowi aktualnie niemal 50% całkowitej produkcji energii kraju (łącznie aż 963 megawatów!), a nawet pomaga zasilać sąsiednie państwa.

Według Jamesa Mwangi, założyciela Climate Action Platform for Africa, „[dzięki tej elektrowni] Afryka mogłaby osiągnąć powszechny dostęp do energii i mieć najniższe koszty energii na świecie. Lokalny charakter odnawialnych źródeł energii [...] może również zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne.”

Kenia zawdzięcza ten niesamowity potencjał swojemu położeniu w okolicy tzw. geologicznego cudu – Wielkiego Rowu Tektonicznego.

Miasto Lamu jest jednym z najstarszych zamieszkanych miast w Kenii, założonym w XIV wieku. Widnieje na liście światowego dziedzictwa UNESCO jako najstarsza i najlepiej zachowana osada Suahili w Afryce Wschodniej. To wyjątkowe miejsce, które jako jedno z nielicznych na kontynencie zachowało swój przedkolonialny wygląd. Panoramę miasta tworzy prosta architektura z koralowca i drzewa mangrowca, zdobiona werandami, dziedzińcami, wąskimi uliczkami, zabytkowymi meczetami i misternie rzeźbionymi drewnianymi drzwiami niektórych budynków.
 

Rugby kojarzy się głównie z Wielką Brytanią, ale i w Kenii cieszy się sporą popularnością. Może ona pochwalić się jedną z najlepszych drużyn w Afryce, zwaną the Simbas (czyli Lwy). Nic więc dziwnego, że regularnie bierze udział w turniejach międzynarodowych. Aktualnie zajmuje 4. miejsce w Afryce i 34. pozycję na World Rugby Rankings. Zawody w rugby często wygrywają zarówno kenijskie drużyny męskie, jak i damskie.

Być może jest to powiązane z wrodzonym talentem do biegania. Kenijczycy znani są na całym świecie ze swoich znakomitych wyników na długich dystansach. Świadczy o tym m.in. fakt pokonania maratonu w czasie poniżej 2 godzin i 10 minut aż przez 32 Kenijczyków w ciągu jednego roku – osiągnięcie, któremu nie dorównał dotychczas żaden inny kraj!

Jeżeli po przeczytaniu tego artykułu chodzi za Tobą odwiedzenie Kenii, koniecznie sprawdź, jakie pamiątki z wakacji w Afryce przywieźć, a których suwenirów unikać.